"MAPY"

04:23

O tej książce powiedziano i napisano już niemal wszystko. Chciałabym jednak zaznaczyć i u mnie, że bardzo ją lubimy.Ja zwłaszcza ja lubię bardzo.
Bardzo długo szukałam czegoś w rodzaju atlasu, który miałam w dzieciństwie i bezpowrotnie straciłam, nie mam pojęcia jak to się stało, być może przy którejś z przeprowadzek. Pamiętam tę książkę bardzo dobrze, miliardy razy kartkowaliśmy ją z bratem, wyrysowaliśmy z niej wszystkie zwierzęta, wszystkie gatunki znaliśmy na pamięć, uwielbiałam jej mocny zapach. Kiedyś będąc u znajomych zobaczyłam ją na półce i od razu zapytałam czy mogę powąchać. A potem stałam jak świro-maniak i wąchałam, podczas gdy normalni ludzie zajęli się rozmową. Sztachałam się jak wariat, próbując wywąchać w tym atlasie moje dzieciństwo. Pachniała tak samo! :)

          ...czytaj dalej
Nawiasem mówiąc, kiedyś, gdy dzieciaki miały niewiele książek - jak my - każdą z nich znały na pamięć, kartkowały, uwielbiały i po wielu latach pamiętają... Teraz chyba już tak nie jest?

Wracając jednak do głównego wątku - "MAPY" są dla mnie namiastką tamtej książki. Graficznie o wiele piękniejsze, bardziej dopracowane, tak naprawdę zupełnie inne. Pierwszą jednak myślą było kiedy je zobaczyłam - to atlas podobny to tego jaki miałam gdy byłam dzieckiem. I oczywiście łezka w oku ;)


 















 
"MAPY" Aleksandra i Daniel Mizielińscy
Wydawnictwo Dwie Siostry
2012

You Might Also Like

0 komentarze