"The Night Gardener" Terry Fan & Eric Fan

zdjęcie pochodzi stąd
Rozpoczynam nowy cykl - książki, które bardzo chciałabym mieć, ale niestety znam je tylko z sieci, ponieważ nie wyszły na polskim rynku. Ze względu na ograniczone fundusze zakupy na amazonach i innych zagramanicznych sklepach odkładam na razie do sfery marzeń i wracam do bardziej przyziemnych - jak zakup wiosennych butów dla dzieci i rachunek za gaz.
           ...czytaj dalej

"Czerwony Kapturek" Grimm il. Joanna Concejo


Czekałam na tę książkę strasznie długo, jak na żadną inną. Pierwszy raz ilustracje do niej widziałam dwa lata temu na spotkaniu z panią Joanną Concejo na Mieście Poezji. Zakochałam się. Było tam sporo ilustracji do innych książek, których nie można jeszcze kupić w Polsce, choć mam nadzieję, że po tak dużym sukcesie "Czerwonego Kapturka" zostaną szybko wydane. Pani Joanna jest naprawdę wirtuozką ołówka. I kredki. Moim prywatnym rysunkowym guru.
          ...czytaj dalej

"Sikorka" Lorella Rizzatti


Całą rodzinę opanowało ornitologiczne szaleństwo. Podglądamy, dokarmiamy i czytamy o ptakach co się da. Lileczka również, mimo, że ma dopiero 11 miesięcy. Dzisiaj o jej ulubionej kartonówce. Książek z kartonowymi stronami mamy naprawdę bardzo dużo, jednak Lili prawdziwą miłością darzy tylko dwie - "Sikorkę" oraz "Kto robi hu-hu?". Resztę (mam nadzieję) na razie pobieżnie kartkuje, bez emocji. "Sikorka" wprawia ją zawsze w zachwyt, za każdym razem oglądając wpada w euforię, zaczyna opowiadać coś w swoim prywatnym języku i widać, że jest bardzo poruszona. Gdy przewrócimy ostatnią kartkę stanowczo żąda by zacząć od nowa. I tak mogłaby w nieskończoność, póki nie schowam szybko książki. Jednym zdaniem - to jej kartonówka numer jeden.

          ...czytaj dalej

"Jaś i Małgosia" Tina Meroto

     Po latach panowania ugrzecznionych, poprawnych politycznie i nieco nudnawych bajek powracają takie wersje jak lubię - prawdziwe, brutalne, życiowe po prostu. Bez puszczania oka do rodziców i małych czytelników. Bracia Grimm w grobie się przewracali kiedy wilk zamykał Czerwonego Kapturka w szafie... Świat wywrócił się do góry nogami, ale na szczęście ktoś poszedł po rozum do głowy i powoli przywraca wszystko na miejsce (przynajmniej w baśniowym świecie). Coraz więcej pojawiło się takich ludzi. W wydawnictwie Tako jest ich reprezentacja :)

           ...czytaj dalej

"Królestwo Dziewczynki" Iwony Chmielewskiej i wielka przykrość

Dzisiaj dosyć nietypowa historia. Może inaczej - dramatyczna. Kiedy "Królestwo dziewczynki" wyszło i zobaczyłam je na spotkaniu z autorką zachwyciłam się od razu. Przejrzałam, przeczytałam, powąchałam i... odłożyłam drogą naturalnej selekcji. Pomyślałam sobie, że mam przecież czas. Że Dziobak jeszcze za mała na ten moment. Że nie mogę na raz kupić tylu książek i takie tam, wiecie - jak się jest na spotkaniu, zwłaszcza w Mieście Poezji, gdzie portfel chudnie w oka mgnieniu. Niestety inni postanowili, że...

          ...czytaj dalej