![]() |
| zdjęcie pochodzi stąd |
...czytaj dalej
- 23:00
- 0 Comments
![]() |
| zdjęcie pochodzi stąd |
Po latach panowania ugrzecznionych, poprawnych politycznie i nieco nudnawych bajek powracają takie wersje jak lubię - prawdziwe, brutalne, życiowe po prostu. Bez puszczania oka do rodziców i małych czytelników. Bracia Grimm w grobie się przewracali kiedy wilk zamykał Czerwonego Kapturka w szafie... Świat wywrócił się do góry nogami, ale na szczęście ktoś poszedł po rozum do głowy i powoli przywraca wszystko na miejsce (przynajmniej w baśniowym świecie). Coraz więcej pojawiło się takich ludzi. W wydawnictwie Tako jest ich reprezentacja :)
Jedna z najpiękniejszych książek w naszej kolekcji. Cudna w swej prostocie. Minimalistyczna. Piękna. Bardzo pobudzająca wyobraźnię. Książka moim zdaniem dla najmłodszych - świetna zabawa w szukanie skarbów w kieszonce. Dzieciaki uwielbiają chować tam przecież wszystko co tylko znajdą - na spacerze, w parku, po drodze z przedszkola i w ogóle co się tylko nawinie. Zabawa w zgadywanie.
Cudna, przepiękna jest ta książka. Jako zbiór ilustracji, jako opowieść, jako obiekt sam w sobie. Od pierwszej chwili kiedy wzięłam ją do ręki cieszyłam się jak dziecko. Wąchałam, macałam i kartkowałam bez opamiętania. Kiedy coś jest rysowane takim żywym ołówkiem to zawsze radośnie przebieram nóżkami. Już nie mogę się doczekać polskiego wydania innych tytułów pani Concejo. Widziałam kilka z nich na pokazie slajdów i byłam pod wielkim wrażeniem. Mam nadzieję, że się ukażą niebawem, inaczej będę musiała spłukać się na ebayach i tłumaczyć ołówkiem po swojemu.
Liryczna opowieść bez słów. Aż boję się pisać, żeby nie zepsuć tego wrażenia jakie na mnie zrobiła, nie przegadać jakimiś banałami. Książka opowiada historię człowieka, który płynie do bardzo dalekiego kraju, rozstaje się z rodziną, jest pełen obaw. Nie znamy powodów dla których musi wyjechać. Trafia do miejsca, gdzie jest obcy. Jest Przybyszem.